Wedrówki po centrum Lwowa cd.

Nastał nowy dzień, ptaki obudziły mnie radosnym śpiewem,

więc wziąłem aparat i zagłębiłem się w uliczki Lwowa



















































Choć było jeszcze wcześnie i kawiarnia nie była całkowicie przygotowana do przyjącia gości



Wstąpiliśmy na kawę





Sąsiad z góry też się przyłączył



 i tylko "Panienka z okienka" patrzyła smetnym wzrokiem w dal



aż musiałem przed moimi załogantami postawić znak- nie rozchodzić się



Dzięki temu udało nam się w zwartej grupie dotrzeć do cerkwi ormiańskiej





















która jest obecnie pod opieką krakowskich konserwatorów



Czas ugasić pragnienie



ale przy Natalii pragnienie nie ma szans



A tak wygląda zabudowa centrum Lwowa od podwórka











Jeszcze tylko pare fotek







Secesyjny przystanek autobusowy







Zakupy pamiątek





i musimy odjeżdżać,



zwłaszcza, że niektórzy schodzili doszczętnie swoje ostatnie buty!!!



Po drodze mijamy



Święte Jerzego walczącego ze smokiem



a "smok" dalej dalej żyje, tylko przyjął inną postać



obserwujemy ciekawy sposób rejestracji jednośladu - a może dwuśladu - bo nie wiemy, czy rejestracja dotyczy motycykla, czy właściciela



i dojeżdżmy do granic Lwowa



i tu można by powiedzieć


 
KONIEC

Ale nasz ulubiony Ciąg Dalszy przygotował swoje niespodzianki
 
 
muzyka
 
 

 
 
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 95 odwiedzający (162 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja