Ukraina 2010

Ukraina 2010



Któregoś pięknego wiosennego dnia podczas prac remontowych przy moim nietypowym kempingu zacząłem się zastanawiać - dokąd nim pojechać?

Duże auto, zmieści ze wszystkimi wygodami 4 osoby, więc .... gdzieś daleko.
Ale..., że też zawsze musi być jakieś "ALE", silnik benzyna i trochę żłopie (tak ze 2 wiaderka na100).
Czyli jedziemy tam, gdzie tania wacha - naprzeciw słońcu - wschód

Łotwa i Estonia daleko - jadę z Bielska Białej

Litwa?........w Unii - cywilazacja - paliwo droższe niż u nas, drogi gładkie i równe, zabytki przygotowane do przyjęcia  turystów (ściągnięcia z nich kasy), sklepy jak u nas - nawet towar w sklepach taki sam

UKRAINA ?! - BLISKO, DZIKO I TANIO !!!!!!!!!

Kierunek jest. ______ Teraz z kim???

Wybór padł na :
Natalka - córka - włóczykij zamkowy - nie popuści żadnym ruinom, zamkom, pałacom itp.
Dorota - siostra - historyk sztuki - no Ona będzie wiedziała wszystko o tym co zobaczymy
Mikołaj - siostrzeniec - "Święty Mikołaj" musi z nami być, ktoś musi nam robić prezenty
Przemek - moja skromna osoba (co widać na tylnej ścianie auta)



Córka narzuca cel podróży - Zamki Kresowe.

Termin wyjazdu ustalamy na II połowę sierpnia.
Mamy maj, więc czasu mnóstwo.





 Koniec czerwca wszystko zrobione - łazienka jak nowa - prysznic działa, toaleta sprawna, wszystkie podgrzewacze wody ( elektryczny, gazowy i płynem z silnika) grzeją - po przejechaniu paru kilometrów mam do dyspozycji 50l gorącej (90°C) wody.
Kuchenka gazowa z piekarnikiem i lodówka sprawne.

Czas na próbną jazdę. .................................. i ZONK!
Silnik nie ma mocy i choler....e się grzeje...................a było tak pięknie
Nie pozostało nic innego jak





Połowa lipca a ja w proszku.........................a miałem jeszcze położyć nowy lakier, bo niemiec od którego  kupiłem kempa zrobił dół auta w okropne ciapki!
Koniec lipca z lakieru nici, ale silnik "gra i buczy" - okazało się, że to tylko za ciasne luzy zaworowe i lekko przestawiony zapłon
Wyjazd - najpierw do Lublina po siostrę i siostrzeńca, a potem w trasę



Żeby zapewnić sobie "posłuch" załogi ubrałem wszystkich w jednakowe koszulki z odpowiednimi napisami:
moja                     -  Руководитель экскурсии             co znaczy:  kierownik wycieczki
pozostałe             -  I♥ Руководителя экскурсии     czyli: kocham kierownika wycieczki

osobie kochanej się nie odmawia!

CDN.
 
muzyka
 
 

 
 
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 12 odwiedzający (21 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja