|
|
 |
Jedziemy szeroką i gładką drogą. Pełny relaks.
Nagle ................

ostre hamowanie - z góry gonią dwa rumaki, a jeźdzcy nie zwracając wcale uwagi na ruch

pognali przed siebie w szaleńczym galopie.

Chyba spieszyło im się do Oleska




















Park zamkowy



Na koniec zaprzyjaźniliśmy się z Panem na Olesku



i otrzymaliśmy od niego glejty i listy żelazne uprawniające nas do poruszania się po Ukrainie, zwalniające nas o ceł i innych podatków



Mając takie dokumenty bezzwłocznie udaliśmy się w dalszą drogę będąc pewni, że nasz ulubiony Ciąg Dalszy nastąpi
|
|
 |
|
|
|
|